Wojna Drullian przeciwko Skynet Titan toczy się nadal. Może pora na jej podsumowanie: w pierwszej Battle Isle zostałeś zwerbowany przez druliańską armię, by poprowadzić ją przeciwko superkomputerowi Skynet Titan. Dzięki twemu wspaniałemu dowodzeniu Drulianie obronili się skutecznie, ale wojna się na tym nie skończyła. Pustynna twierdza Titana wciąż była wielkim zagrożeniem, więc pojawił się pierwszy dodatek do BI, w którym należało oblegać i zdobyć twierdzę. Jednak już po jej zdobyciu okazało się, że nigdzie nie można znaleźć rdzenia Skynet Titana. Drulianie zbyt późno zorientowali się, że Skynet uciekł na księżyc Chromos i tam schronił się w potężnych fortyfikacjach. I właśnie teraz, drogi graczu musisz poprowadzić wyprawę na powierzchnię księżyca, by zmierzyć się ze swoim przeznaczeniem. Ale ostrożnie! Titan jest tym razem do walki znacznie lepiej przygotowany...
Jeśli nieobca jest Ci Battle Isle, od razu poczujesz się w The Moon of Chromos komfortowo. Interfejs pozostał ten sam, ze wszystkimi jego zaletami i wadami. Obraz podzielony jest na dwie części. Jedna połowa to twój ekran sterowania, druga przedstawia poczynania przeciwnika, którym może być zarówno komputer, jak i inny człowiek. To właśnie decyduje o sile systemu walki, unikalnego dla serii Battle Isle. Gdy ty poruszasz się swoimi wojskami, przeciwnik może atakować swoimi. Po zakończeniu tury miejsca się zamieniają i atakujesz Ty, podczas gdy wróg się porusza. W ten sposób nie ma miejsca na tradycyjne oczekiwanie na ruch komputera, jak to się dzieje w innych turowych grach strategicznych.
Jak już wspomniałem wcześniej, filozofia gry się nie zmieniła, ale zmieniło się wszystko inne. Jasną zieleń lasów i brąz pustyń zastąpiły nieprzyjazna szarość usianej kraterami powierzchni i demoniczna czerwień wielu strumieni lawy. Gigantyczna struktura Skynet Titana czyni to dziwne miejsce jeszcze bardziej niebezpiecznym.
Jako że teraz przyszło Ci walczyć na zabójczym terenie, konwencjonalne metody walki są nieprzydatne. Walcząc na Chromos, do dyspozycji masz zestaw całkiem nowych jednostek. Wiele z nich wyda się całkiem podobnych do starych, ale niemal każda z nich jest w jakiś sposób zmodyfikowana, by lepiej radzić sobie w nieprzyjaznym środowisku. Jednostka Rangerów, na ten przykład, mogła strzelać na odległość dwóch pól - teraz ma zasięg trzech heksów. Z drugiej strony, Ranger jest bezbronny w starciu bezpośrednim. Pojawiły się również całkiem nowe jednostki, jak lekka artyleria lub niewiarygodny Command Tank, który zajmuje dwa (!) pola. Stałe fortyfikacje i wieże strzelnicze również są nowością.
The Moon of Chromos jest drugim dodatkiem do oryginalnej Battle Isle i, jak poprzedni dodatek, nie potrzebuje obecności oryginału - jest oddzielnym programem. Podczas gdy starcie na pustyni jest niczym innym jak zestawem nowych poziomów, Data Disk numer dwa zasługuje na to, by traktować go jak samodzielną grę. Z tego właśnie powodu nazywa się go często Battle Isle '93. Każdy, komu spodobał się oryginał BI, nie zawiedzie się i w tym przypadku. Dzięki nowym jednostkom i bardzo dobrym mapom gra potrafi przykuć do ekranu monitora. Miłej zabawy!
Part of the Battle Isle series