Wyobraźcie sobie moje zdziwienie kiedy po raz pierwszy włączyłem tą grę (kilka dni temu) i uświadomiłem sobie, że śmiało może stawić czoła każdej klasycznej przygodówce.
Amazon - Guardians of Eden to gra point-and-click, ale sugeruję używanie klawiatury (obsługa myszką nie jest wystarczająco precyzyjna, lepiej używać klawiatury do poruszania się i myszki do klikania przedmiotów). Interfejs wymaga pewnego oswojenia się. Na dole ekranu znajdziesz przyciski. Gdy żaden nie jest wciśnięty, na ekranie zobaczysz kursor używany do poruszania się (chyba że utkniesz za jakimś obiektem). Kiedy wciśniesz któryś z przycisków, wygląd kursora się zmieni (możesz używać przedmiotów, podnosić, sprawdzać swój schowek, wspinać się, rozmawiać lub wyjść z pokoju). Używając klawiatury możesz poruszać się nawet gdy wybrany jest któryś przycisk. Jest to przydatne, bo nieraz by użyć jakiejś rzeczy musisz podejść naprawdę blisko.
Do pomocy są jeszcze dwa przyciski - zanim uruchomisz grę po raz pierwszy ustawiasz poziom podpowiedzi oraz zapis i załadowanie gry - są miejsca, gdzie naprawdę powinieneś zapisać stan gry.
Grafika jest po prostu fantastyczna, i biorąc pod uwagę fakt, że gra pochodzi z 1992-go roku, wzbudza jeszcze większy zachwyt. Pomimo tego, że tło i postacie są animowane, w krótkich wstawkach filmowych pojawiają się prawdziwi aktorzy. Nie jest to pierwsza gra, która używa takiej grafiki, ale z pewnością należy do tych, które zrobiły to z dużym powodzeniem.
W 'Amazon' usłyszysz także mowę, chociaż brzmi trochę dziwnie: jakby ktoś włączył taśmę, odtworzył nagranie i znowu wyłączył. Ale pamiętajmy, że gra zajmuje tylko 8 Mb razem z dźwiękiem... To jest coś.
Sam dźwięk też nie należy do kiepskich. Przez cały czas słyszysz podkład, który nie irytuje, chociaż przyjdzie ci nieraz słuchać długo tego samego (zwłaszcza gdy gdzieś utkniesz). Muzyka ulega zmianie zgodnie z przebiegiem rozgrywki.
W końcu, o samej rozgrywce: jesteś młodym, wysportowanym, trochę naiwnym badaczem, który podąża w ślady swojego brata. Twój starszy brat - Allen - jest twoim największym autorytetem, z czym mogę się śmiało identyfikować mając starszego brata. Niestety twój brat zaginął prowadząc ekspedycję do amazońskiej dżungli. Jego grupa została zaatakowana, i nikt nie wie tak naprawdę co się z nim stało. Oczywiście do ciebie należy odnalezienie go. Zanim jednak wyruszysz, masz sporo do zrobienia (opis przejścia w dziale 'extras' może okazać się pomocny). Wymienię tylko kilka rzeczy: musisz odstraszyć sekretarkę z pomocą swojego asystenta, nakarmić niedźwiedzia furą śmieci i podniecić strażnika zanim jeszcze dotrzesz do dżungli.
Biorąc to wszystko pod uwagę, gra jest świetna. Ominęła mnie za pierwszym razem i tym bardziej się cieszę, że miałem okazję zagrać w nią teraz, gdy jest kompletna posucha na dobre przygodówki. Gorąco polecam ją wszystkim miłośnikom gatunku; jest to gra na solidne 5.
Uwaga techniczna: Jeśli twój bohater nie może wziąć tratwy z rozbitego samolotu w pewnym momencie rozgrywki, skorzystaj z pliku "aaapatch.gam" załączony do gry, by kontynuować od tego miejsca. Nie powoduje to uszczerbku w rozgrywce, pomija tylko miejsce z błędem.