Ju? sam fakt, ?e t? bardzo zabawn? gr? stworzy?a kobieta jest zaskakuj?cy, ale to, ?e dokona?a tego wykorzystuj?c darmowy engine czyni t? gr? jeszcze ciekawsz? – przynajmniej dla mnie, bo ja zawsze marzy?em o stworzeniu gry przygodowej. (Ten engine mo?na ?ci?gn?? ST?D)
Ta niezale?na produkcja wci?? mnie zaskakiwa?a i nie raz chichota?em czytaj?c dialogi, co podczas grania nie zdarza mi si? zbyt cz?sto. Sterowanie jest zbli?one do tego z serii Monkey Island i Indiana Jones LucasArtsu, podobnie jak w tamtych grach fabu?a opiera si? na jakim? wielkim zadaniu; jednak w Cirque de Zale cel wyda? mi si? wyj?tkowy i bli?szy prawdziwemu ?yciu ni? typowej historii z gier komputerowych. G?ówny bohater, Zale, nie udaje si? na d?ug? wypraw? by ratowa? co?tam czy co? takiego. Ten zuchwa?y ch?opak, przypominaj?cy bohatera z Simon the Sorcerer, chce po prostu otworzy? w?asny cyrk.
Przegl?da?em inne recenzje gry w sieci i opinie by?y co najmniej zró?nicowane. Niektórzy posuwali si? do tego, by nazywa? gr? tworem czystego geniuszu, podczas gdy innych odrzuca?y grafika, proste zagadki i zako?czenie.
Jednak Andail, kole? ze strony AGS (która oferuje engine na którego bazie powsta?a gra), uzna? t? gr? za wydarzenie miesi?ca (konkretnie lipca) i stwierdzi?, ?e mimo i? rok 2004 oferuje bardzo du?o ?wietnych gier, ta produkcja mo?e okaza? si? jego najlepszym tytu?em.
Uruchomienie gry jest dziecinnie proste: wystarczy dwukrotnie klikn?? na „cirque.exe” i zostajesz przeniesiony do szurni?tego ?wiata Cirque de Zale.