Bad Blood jest post-apokaliptycznym RPG stworzonym przez Origin Systems, w którym po raz kolejny ludzie i mutanty w ogóle nie mogą się dogadać. To co różni tą grę od większości tego typu pozycji to fakt, że stoisz po stronie mutantów i właściwie to chcę oni uniknąć konfliktu.
Gra zaczyna się spotkaniem kreatur, gdzie wszystkie dowiadują się, że ludzie przygotowują się do wytępienia tego, co uważają za zagrożenie dla swojej społeczności. Mutanci zamiast iść na wojnę wolą poszukać bardziej logicznego podejścia do sprawy. W tym momencie pojawiasz się ty.
Grę zaczynasz wybierając jednego z trzech mutantów. Każdy z nich ma swoje wady i zalety, tak jak klasy w reszcie gier RPG. Kiedy już podejmiesz decyzję jesteś gotów, żeby rozpocząć grę w najczęściej wykorzystywanej lokacji początkowej: w twoim własnym domu w rodzinnym miasteczku.
Bad Blood ukazuje akcję w klasycznym rzucie z lotu ptaka. Jednak jego główną wadą jest to, że obszar rozgrywki wyświetlany jest na ekranie telewizora znajdującego się w grze. Ogranicza to znacznie widoczność. Pomysł ekranu telewizora i butelki po prawej pokazującej twój stan zdrowia jest niezły, ale często okazywało się, że nie wiedziałem gdzie iść ponieważ widoczność ledwo starczała, by zobaczyć drogę naokoło małego domu.
Sterowanie jest raczej proste do opanowania. Dla pomocy kilka przycisków od sterowania jest wyświetlonych na ekranie. Jedyną wadą jest to, że czasami możesz przegapić wiadomość wyświetlaną przez grę, jako że poruszanie się powoduje, że znika ona automatycznie. Inną sprawą jest, że bardzo łatwo jest uciec potworom dzięki czasowi rzeczywistemu oferowanemu przez grę.
Co do grywalności, to Bad Blood rozkręca się dość powoli, ale po paru minutach naprawdę zaczyna dostarczać coraz więcej przyjemności. Gra, jak już wcześniej wspomniałem, jest w czasie rzeczywistym, więc walka w większości polega na wycelowaniu oraz atakowaniu, atakowaniu i atakowaniu.
Podsumowując, polecam dać Bad Blood szansę, by zobaczyć jak bardzo ci się spodoba. Nie wyróżnia się zbytnio z tłumu, ale jest całkiem miłym dodatkiem do kolekcji abandoware'u i ogólnie jest całkiem grywalna.